piątek, 11 maja 2012 16:41

Relacja z „Wycieczkowego rajdu rowerowego strażaków wokół jeziora Lubie” Wyróżniony

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

1Zgodnie z ustaleniami uczestnicy rajdu stawili się na placu KP PSP w Drawsku Pomorskim punktualnie o godzinie 10.00 (warto dodać, że dwaj przedstawiciele OSP Czaplinek na zbiórkę dotarli właśnie na rowerach!). Podczas zbiórki uczestnikom rozdano okolicznościowe buttony, omówiono przebieg trasy oraz zasady bezpiecznego poruszania się w grupie rowerzystów.

Następnie przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na rzecz chorej Maji Kołodziej – córeczki jednego ze strażaków OSP z naszego powiatu – był to I etap zbiórki (podobne przeprowadzone zostaną podczas powiatowych obchodów DNIA STRAŻAKA
w dniu 26 maja 2012 r. oraz czerwcowego spływu kajakowego strażaków rzeką Drawą).

Około godziny 10.25 grupa ponad trzydziestu rowerzystów wyruszyła w 50 km trasę czerwonym szlakiem wokół jeziora Lubie. Szlak prowadził nas z Drawska Pom. przez Gudowo, Lubieszewo, Siennicę, Karwice, Mielenko Drawskie i z powrotem do Drawska Pom. Trasa wiodła głównie przez tereny leśne, polne drogi o zróżnicowanej nawierzchni od asfaltu po trudny do przejazdu piach ukazując wiele ciekawych miejsc, widoków
i krajobrazów. Po dojechaniu do Lubieszewa okazało się, że w jednym z rowerów pękła kierownica…, jego właścicielem okazał się jeden z naszych emerytów, który w porę zadbał
o to, by dowieziono mu kolejny rower !!! Po przejechaniu kolejnych kilometrów, około godziny 14 dotarliśmy do mostu na rzece Drawa pomiędzy Siennicą a Karwicami, gdzie zaplanowany był dłuższy postój połączony z ogniskiem. Odpoczynek wszystkim dobrze zrobił, a podczas pieczenia kiełbasek omawialiśmy perypetie, które już się wydarzyły się na trasie. Często padało również pytanie jak daleko jeszcze? Ale stamtąd było już bliżej, jak dalej, bo zaledwie 18 km. W związku ze zróżnicowanym zmęczeniem uczestników (2 osoby należące do drawskich morsów zażyły nawet kąpieli w Drawie) ustaliliśmy, że od Karwic część osób wróci do Drawska szosą a pozostali pojadą zgodnie ze szlakiem.  Po godzinie 15 wyruszyliśmy dalej, by od Karwic jechać wg ustalonych grup. Od Karwic właśnie szlak jest chyba najatrakcyjniejszy z uwagi na przejazd po wysokiej skarpie bezpośrednio przy jeziorze z wieloma miejscami, w których nie sposób było się nie zatrzymać.  Z uwagi na sprzyjające warunki pogodowe oraz dobre samopoczucie „wytrwalszej grupy” postanowiliśmy nieco wydłużyć szlak, dlatego w Mielenku pojechaliśmy przez kolonię, potem przy rampie kolejowej na Kolesno, by około godziny 17.20 dotrzeć do Parku Chopina w Drawsku Pomorskim, gdzie po przejechaniu 55 km rajd zakończyliśmy.

Podsumowując  rajd uznać należy za udany a wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział  i chęć spędzenia wolnego czasu w aktywny sposób, a także przyłączenie się do zbiórki pieniężnej. Oczywiście na trasie nie obyło się bez drobnych awarii i usterek sprzętowych, ale te były nieuniknione i co najważniejsze na bieżąco usuwane.  Nie wykluczone, że
w przyszłym roku wyruszymy razem w kolejną trasę, by poznawać inne atrakcyjne zakątki Pojezierza Drawskiego.

2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2

Text: mł. kpt. Michał Bany

Foto: mł. kpt. Michał Bany, mł. kpt. Andrzej Podolak

Czytany 4942 razy Ostatnio zmieniany środa, 29 kwietnia 2020 19:38